Polski rząd planuje wprowadzić zmiany w systemie emerytalnym, które mają na celu zachęcić Polaków do dłuższej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przedstawiła propozycje modyfikacji przepisów dotyczących emerytur. Nowy algorytm obliczania świadczeń ma zapewnić wyższe wypłaty dla osób, które zdecydują się pracować dłużej.
Jedną z kluczowych zmian, które zapowiada rząd, jest modyfikacja algorytmu wyliczania emerytury. Zgodnie z nowymi zasadami, osoby, które zdecydują się pracować dłużej niż wynosi minimalny wiek emerytalny, będą mogły liczyć na wyższe świadczenia, niezależnie od wysokości uzbieranych składek.
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że osoby pracujące dłużej zawsze powinny otrzymać więcej niż minimalną emeryturę.
Obecnie dodatkowe roczne świadczenie, tak zwana "trzynastka", przysługuje tylko osobom pobierającym emeryturę. W ramach proponowanych zmian, trzynastki miałyby trafiać również do osób, które mimo osiągnięcia wieku emerytalnego, zdecydowały się kontynuować pracę.
Oznacza to, że pracując dłużej, można będzie otrzymać zaległe trzynastki za każdy dodatkowy rok pracy.
- Czyli jeśli dana osoba nie przechodzi na emeryturę i pracuje przykładowo pięć lat dłużej, dostaje pięć zaległych trzynastek - wyjaśniła minister cytowana przez Fakt.
Warto zaznaczyć, że zmiany dotyczące "trzynastek" nie obejmowałyby "czternastek".
Inną istotną zmianą jest propozycja przekazywania składki rentowej na konto emerytalne. Obecnie składkę tę płacą wszyscy pracujący, w tym seniorzy.
Po zmianach, składki te miałyby trafiać na konto emerytalne, co podnosiłoby wysokość świadczenia w momencie przejścia na emeryturę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz