"Lekko powłóczący nogą Honoriusz pracował w ZUS-ie. Zarabiał nie lada ecie-pecie i ubierał się jak gwiazdor hollywoodzki. Hobbystycznie zajmował się trzęsieniami ziemi na Ziemi, kolekcjonował poroża oraz albumy z Bazyliką Świętego Piotra w Rzymie. Szef kazał mu przygotować fotoreportaż z okazji pięćdziesięciopięciolecia Lubonia.(...)"
Między innymi z takimi trudnościami i zawiłościami polskiego języka musieli 22 maja zmagać się uczestnicy konkursu "Złote Pióro 2009". Nagrodę przyznano w kategorii seniorów, gdzie wśród uczestników byli przedstawiciele Urzędu Miasta, Banku WBK SA, Wieści Lubońskich, a także nauczyciele (osobno) i absolwenci Gimnazjum nr 2 w Luboniu - zwycięzcy turnieju.
Wśród juniorów uczestniczyły drużyny z lubońskich gimnazjów i Szkoły Podstawowej nr 4 (najmłodsi zawodnicy), a także goście ze szkół w Dopiewie i Szczodrzykowie. Bezkonkurencyjni, i to kolejny rok z rzędu, okazali się gimnazjaliści z Dopiewa.
Przewodniczący komisji i autor tekstu dyktanda, dr Jarosław Liberek z Zakładu Frazeologii i Kultury Języka Polskiego UAM podkreślał, że jest zdumiony i bardzo zadowolony z wysokiego poziomu, jaki prezentowali startujący w konkursie. Wypada więc sobie życzyć, by lubońska (i nie tylko) młodzież wykazywała się zawsze taką dbałością o poprawną polszczyznę, jaką pokazała podczas wczorajszych "Złotych Piór".
JC