Przepraszamy ale do oglądania tej strony wymagane jest włączenie JavaScript.

Zaśmiecony las - Czytelnicy interweniują (aktualizacja)

Kiedy w Luboniu na terenach zielonych leżał śnieg zasłaniał to co kryje się pod nim. Niestety, kiedy przyszła odwilż odsłonił to czego wielu z Czytelników nie chciałoby oglądać. Nasi Czytelnicy coraz częściej interweniują w sprawie zalegających śmieci oraz niebezpiecznych roślin.

Na terenie lasku bywam bardzo często i widzę jego degradacje na co dzień (przyp.red. tereny zielone zlokalizowane pomiędzy ulicą Armii Poznań a Wartą). Zastanawiam się co powoduję ludźmi, że zadają sobie tyle trudu, by wywieźć zużyty sprzęt do środka lasu a nie na najbliższe gratowisko. Można tam znaleźć stare meble, opony i części samochodowe (ostatnio uprzątnięte) - prawdopodobnie pozbywa się ich jakiś warsztat blacharski. Są tam także worki z odpadami budowlanymi po remontach. W ubiegłym roku zostało uprzątnięte dzikie wysypisko, ale pomału zaczyna wracać stare - pisze do nas pan Marek. Ponadto wszechobecny jest wandalizm, ciągłe wywracanie tablic na ścieżce dydaktycznej, z pięciu pierwotnie zainstalowanych tablic obecnie stoją tylko dwie. Stoją, bo znajdują się dość daleko od zwykle uczęszczanego szlaku. Podobna ścieżka dydaktyczna jest przed Biedruskiem, ale tam tablice są solidnie umocowane w gruncie i jakoś stoją. Nie wierzę, że wandalizm jest tylko naszą lubońską plagą. Osobną sprawą są tereny po byłych ogródkach działkowych. Tam to już jest prawdziwe wysypisko, a mianowicie sterty połamanych płyt eternitowych, masa opakowań po farbach, meble, itp. A na dodatek plantacja Barszczu Sosnowskiego, czyli rośliny bardzo niebezpiecznej pleniącej się tuż przy szlaku dydaktycznym - dodaje nasz Czytelnik, który także przesyła do naszej redakcji zdjęcia dokumentujące zastaną sytuację.

Mamy nadzieję, iż władze miasta nie pozostaną głuche na apele Czytelników i zajmą się tym jakże palącym problemem. Na pewno bardzo niepokojący jest sygnał od mieszkańców, którzy wskazują miejsce, gdzie rośnie niebezpieczny dla zdrowia Barszcz Sosnowskiego. Zima się niedługo skończy i coraz więcej dzieci będzie z rodzicami wychodzić na spacery wzdłuż brzegu Warty. Oby tylko "nie spotkały" na swojej drodze tej rośliny.

Izabella Chodorowska

 

Od redakcji: W dniu 19.02 br. otrzymaliśmy od pana Marka informację, iż porozrzucane śmieci, o których informował naszą redakcję w większej części zostały uprzątnięte. Zostały wywiezione stare meble z terenu strzelnicy, ale nadal niestety są resztki materiałów budowlanych. Jak pisze pan Marek widać po śladach, że ekipa sprzątająca koło nich przejeżdżała... Ponadto jak informuje pan Marek terenami byłych ogrodów działkowych nie ma się kto zająć. Z informacji jakie uzyskał od dzielnicowego Straży Miejskiej Przemysława Grobelnego wynika, że ten powiadomił Nadleśnictwo Babki (śmieci w lesie) oraz Wydział Promocji Lubonia w UM Luboń (o powywracanych tablicach), ale o nie wspomniał nic ogrodach. Jak udało nam się ustalić ogródki działkowe należą do Rodzinnych ogródków Działkowych ROD. Nie poinformowano też co stanie się z plantacją Barszczu Sosnowskiego...

 

 

Telefon interwencyjny
i kontakt z redakcją
 
501 295 785

redakcjaate-lubon [dot] pl