Mieszkańcy ulicy Hibnera w Luboniu zwrócili naszą uwagę na zarośnięty brzeg Strumienia Junikowskiego. Mieszkańcy również poinformowali nas, że bardzo często na brzegu strumnienia leżą różnego rodzaju odpady. Kilka miesięcy temu w strumnieniu znajdował się nawet metalowy kosz z marketu. Jak poinformowała nas Dorota Starzak z Wydziału Spraw Komunalnych Urzędu Miasta w Luboniu konserwacja Strumienia Junikowskiego na terenie Lubonia jest przeprowadzana przez Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych raz w roku. Inspektorat w Przeźmierowie zajmujący się usuwaniem zarośli z brzegu strumienia tłumaczy się, iż może takie czynności wykonywać tylko jeden raz w roku z uwagi na brak środków finansowych - mówi pani Dorota. W tym rok takie prace zostaną wykonane we wrześniu. Jeszcze bardziej skomplikowana jest sytuacja utrzymania czystości w rejonie strumienia. Odcinki w okolicach strumienia są bowiem podzielone i mają różnych właścicieli. Jak udało nam się ustalić w przypadku okolic ulicy Hibnera właścicielem gruntu jest Starostwo Powiatowe. Niedawno informowaliśmy także o przewróconych w czasie burzy drzewach na kładkę mieszczącą się przy ulicy Hibnera. Urząd Miasta w Luboniu widząc zagrożenie jakie mogą spowodować inne drzewa rosnące wzdłuż strumienia od ulicy Hibnera do ulicy Armii Poznań wystąpił z pismem do Starostwa Poznańskiego oraz Inspektoratu w Przeźmierowie o ocenę ich stanu i podjęcie ewentualnych kroków mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa. Do chwili obcnej do Urządu Miasta nie wpłynęła na piśmie żadna odpowiedź z Inspektoratu, do którego pismo skierowało także Starostwo Powiatowe.
Izabella Chodorowska