Michał Bajor to znany artysta specjalizujący się w piosence aktorskiej, szczególnie dobrze dał się zapamiętać w filmowej roli Nerona w "Quo Vadis".
Przed jego wyjściem na scenę, z głośników popłynął głos pani Zofii Czernickiej nakazujący wyłączenie telefonów komórkowych, kamer i aparatów oraz prośba o nienagrywanie występu.
Swój koncert artysta rozpoczął od powitania, stwierdził, że jest pierwszy raz w Luboniu, a wtedy ktoś z widowni zaprotestował, że nie jest to pierwsza wizyta szanownego gościa w naszym mieście.
Po kilku piosenkach pan Michał przypomniał sobie, że występuje w Luboniu już po raz trzeci. Dalsza część koncertu była fantastyczna, Bajor rozbawił wszystkich Cha-Chą, ukołysał walcem, by znowu rozruszać widownię charlestonem. Publiczność dopisała i bawiła się wzorowo.
W trakcie występu znalazła się też jedna 3-minutowa piosenka podczas której Michał Bajor zaprosił pod scenę wszystkich fotografujących. Na koniec artysta pogratulował osobom biorącym udział w Festiwalu Piosenki wysokiego poziomu artystycznego wykonywanych piosenek oraz przeprosił za to, że sam nie ma w swoim repertuarze utworów Czesława Niemena.