Do naszej redakcji napisał Czytelnik, który poruszył temat sposobu równania ulic.
Jeszcze kilka lat temu oprócz równiarki podczas równania ulic jeździł w zestawie walec który dodatkowo utwardzał nawierzchnię. W tej chwili pracę wykonuje tylko spychacz zasadniczo przepychając wierzchnią warstwę ziemi. Jaki jest sens takiego działania? Jakie to są koszty w skali roku? Może jednak wysypanie kruszywa lub położenie nawet używanych płyt betonowych byłoby tańsze i trwalsze? - pyta mieszkaniec.
List przekazujemy do Urzędu Miasta Luboń.
izi