W poniedziałek 5 marca br. około godziny 17.00 nasz kocurek wyszedł na dwór w okolicach ulic Długa, Poprzeczna, Buczka, Migali i do tej pory nie wrócił. Kocurek jest drobny, sprawia wrażenie dużego. Sierść długa, puchata, biała. Uszy małe, "klapnięte", pyszczek krótki. Lewe oko mocno zaropiałe. Szybko się brudzi. Ma trudności z chodzeniem. Kocur JEST W TRAKCIE LECZENIA. Od poniedziałku nie dostał leków, jest słaby. Dlatego może gdzieś zasłabł i nie może wyjść, mógł się schować w krzakach, pod drzewem lub w otwartym garażu, piwnicy? Jeśli ktoś widział kocura proszony jest o kontakt pod numerem 889 955 599.
Diana
Odpowiedzi
Kocilapki
Szanowna Pani nie wiem czy zauważyła Pani że mamy marzec a co robią kotki w marcu